Likwidacja sądów rejonowych

W kwietniu 2013 r. ówczesny minister sprawiedliwości – Jarosław Gowin rozpoczął zmiany studyjne nad, jak to podkreślił, nieefektywną strukturą sądownictwa w Polsce. Najistotniejszą kwestią w jego działaniach miała być likwidacja sądów rejonowych i przejście na sądownictwo dwuszczeblowe (sądy I instancji – okręgowe i II instancji – apelacyjne). Za główny cel zmian w resorcie sprawiedliwości obrano doprowadzenie do bardziej zrównoważonego i równomiernego obciążenia sędziów pracą.

Już w styczniu bieżącego roku weszło w życie rozporządzenie byłego już dziś ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, które spowodowało, że 79 małych sądów rejonowych wraz z dziewięcioma orzekającymi tam sędziami, stało się wydziałami większych, sąsiednich, zamiejscowymi jednostek (karnych, cywilnych, rodzinnych i nieletnich, a także ksiąg wieczystych). Od początku rozwiązanie ministra Gowina wzbudzało liczne protesty, zarówno w środowisku sędziowskim, jak i u polityków. Temu pomysłowi sprzeciwiało się głównie PIS, które optowało za utrzymaniem sądów rejonowych, a tym samym – Polski powiatowej. Natomiast PSL skierowało w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.

W maju bieżącego roku tzw. reforma Gowina dotycząca poprawy organizacji sądów została unieważniona przez sejm, przede wszystkim z inicjatywy ludowców. Jednak prezydent Bronisław Komorowski odmówił podpisania ustawy obywatelskiej znoszącej reformę reorganizacji sądownictwa w Polsce. W lipcu sejm podtrzymał prezydenckie weto i 79 zamiejscowych wydziałów sądów rejonowych nie zostało przywróconych.sąd rejonowy

Prezydent RP pod koniec czerwca 2013 r. skierował do Parlamentu własny projekt nowelizacji ustawy dotyczącej tworzenia oraz znoszenia sądów rejonowych. Wprowadza on precyzyjne kryteria, na których minister sprawiedliwości musi opierać się, decydując o utworzeniu bądź zlikwidowaniu danego sądu. Podstawowym kryterium, które ma zostać wprowadzone będzie liczba mieszkańców. Sąd rejonowy będzie mógł być tworzony dla obszaru jednej lub też większej liczby gmin, które zamieszkiwane są przez co najmniej 60 000 mieszkańców. Warunkiem będzie tu ogólna liczba spraw cywilnych, karnych, a także rodzinnych i nieletnich wpływających do danego, istniejącego sądu rejonowego z obszaru tej gminy bądź kilku gmin, wynosząca co najmniej 7 000 spraw w ciągu roku kalendarzowego. Sąd mający działać w danym powiecie powstanie również dla obszarów zamieszkałych przez nieco mniejszą liczbę osób, pod warunkiem, iż obciążenie referatów przekroczy wskazaną wyżej liczbę wpływów (7 000 spraw rocznie). Jeśli w ciągu kolejnych trzech lat ilość wpływających do danego sądu rejonowego spraw będzie mniejsza niż 7.000, to wówczas minister sprawiedliwości będzie mógł taki sąd znieść.

Oznacza to, że z 79 zlikwidowanych w styczniu bieżącego roku sądów rejonowych utworzonych zostanie 17 (m.in. W Pułtusku, Gostyniu, Kościerzynie, Łęczycy, Krotoszynie i Chodzieży).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.