Ustawa o obniżeniu wieku emerytalnego
Głosami 262 parlamentarzystów Sejm przyjął ustawę o obniżeniu wieku emerytalnego. Przeciw głosowało 149 posłów, a 19 wstrzymało się od głosu. Jest to inicjatywa ustawodawcza samego Prezydenta będąca jednocześnie jednym z jego haseł wyborczych, stąd nie powinna dziwić szybkość prac nad nią. 18 grudnia ustawa została podpisana przez Prezydenta.
Wejście w życie ustawy i tak musiało trochę poczekać, ze względu na konieczność uprzedniego przystosowania systemu informatycznego ZUS oraz zapewnienie możliwości jej sfinansowania. Rząd przewiduje, że brakujące fundusze zostaną uzupełnione z uszczelnienia systemu podatkowego.
W tym zakresie jesteśmy wyjątkiem w skali europejskiej. Podczas gdy wiele krajów podwyższa wiek emerytalny, w Polsce, w obliczu niżu demograficznego i mało optymistycznych prognoz co do liczby urodzeń w kolejnych latach i szybko starzejącego się społeczeństwa – wiek emerytalny ponownie obniżamy.
Ministerstwo finansów szacuje koszt tych zmian na 8,6 mld złotych w 2017 roku przy założeniu, że obowiązywałyby cały rok, jednak wiadomo już, że obejmą jedynie 3 ostatnie miesiące przyszłego roku. W 2018 roku będzie to natomiast 10,2 mld zł, 11,9 mld zł w roku kolejnym. Jeśli jednak część uprawnionych nie skorzysta z prawa przejścia na emeryturę i będzie chciało pracować dalej, z uwagi na to, że ich wynagrodzenie będzie znacznie atrakcyjniejsze od świadczenia emerytalnego – kwoty te mogą ulec zmniejszeniu. Od 1 października 2017 r. wiek ten będzie wynosił 60 lat dla kobiet oraz 65 lat dla mężczyzn.
Rząd zaznacza przy tym, że zakończenie życia zawodowego po ukończeniu 60 i 65 lat będzie dobrowolne, a chętni będą mogli pracować dłużej, by zapewnić sobie w przyszłości wyższe świadczenie emerytalne.