Wakacje, a… GIODO – na co należy uważać?
W ostatnich latach najwięcej mówi się o ochronie danych osobowych w kontekście internetu, jednak Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przypomina, że o te kwestie należy dbać także w codziennym życiu. Jak troszczyć się o to w wakacje?
Przez większość osób ochrona danych osobowych kojarzona jest z poruszaniem się w sieci, jednak warto pamiętać, że nielegalne wykorzystanie danych może nas spotkać także w życiu realnym. Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych podkreśla, że wiele takich sytuacji ma miejsce podczas wakacyjnych wyjazdów. Jak strzec się przed niepożądanym wykorzystaniem naszych danych? GIODO wymienia kilka sytuacji, w których należy zachować czujność.
Przede wszystkim GIODO przypomina, że wypożyczając cokolwiek, np. sprzęt sportowy, nie wolno zostawiać w zastaw swoich dokumentów, ani pozwalać na ich kserowanie. Choć większość usługodawców wie, że jest to wykroczeniem, często nie mają o tym pojęcia klienci, którzy zgadzają się na taką formę zabezpieczenia. W rzeczywistości osoba, która zatrzymuje dokument potwierdzający tożsamość może zostać ukarana grzywną lub karą pozbawienia wolności na okres 1 miesiąca. GIODO przyznaje, że w tym sezonie wpłynął już szereg skarg na takie postępowanie poszczególnych firm.
Na baczności należy się mieć także podczas publikowania wakacyjnych zdjęć na portalach społecznościowych. GIODO przypomina, że dzielić się ze światem można tylko własnymi zdjęciami, a to oznacza, że nawet jeśli osoby trzecie znalazły się na fotografii jedynie przypadkowo, to zgodnie z prawem musimy zapytać je o pozwolenie na publikację zdjęcia. W takim przypadku człowiek uchwycony na fotografii wbrew swojej woli, może złożyć pozew o naruszenie dóbr osobistych i jest niemal pewnym, że wygra tę sprawę.
Przy okazji wakacji ponowiono również ostrzeżenia dotyczące zdjęć dzieci. Najmłodsi nie powinni znajdować się na publicznych, udostępnianych wszystkim profilach swoich rodziców. Grozi to m.in. wykorzystaniem zdjęć do nielegalnej działalności. Do ograniczania widoczności zdjęć i ustawiania trybu prywatnego zachęca się jednak nie tylko rodziców, ale też wszystkich innych użytkowników. Poza tym przypomina się, by nie chwalić się wyjazdem w sieci, ponieważ dajemy w ten sposób sygnał, że nasz dom zostaje pusty, a to prawdziwa gratka dla złodziei. Czasem więc zdjęcia z odpoczynku pod palmami warto pozostawić w rodzinnym albumie, a nie w sieci.