Leki na grypę trudniej dostępne

fot. maggee/bigstockphoto.com
1 lipca weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która ograniczyła sprzedaż środków farmaceutycznych zwierających substancje takie jak pseudoefedryna, dextrometorfan czy kodeina. Substancje te znajdziemy w składzie popularnych leków, w tym również tych sprzedawanych bez recepty, np. Gripex, Thiocodin, Neozarina, Sudafed, Acatar czy Tabcin. Leki te jako ogólnodostępne są przyjmowane w ilościach wręcz hurtowych, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, gdy kiepska aura idzie w parze ze zwiększonym promowaniem tych środków w kampaniach reklamowych.
Wejście w życie zmian oznacza ograniczenie sprzedaży leków zawierających substancje objęte nowelizacją. Farmaceuci mogą odtąd sprzedawać jednorazowo maksymalnie jedno opakowanie leku zawierającego te substancje jednej osobie. Jeżeli uznają, że mogą one zostać użyte w celach poza medycznych, mogą dodatkowo odmówić sprzedaży preparatu. Ograniczenie sprzedaży obejmuje również osoby niepełnoletnie, którym ma to utrudnić dostęp do tych substancji. Farmaceuta lub technik farmacji zyskał także prawo do zażądania okazania dokumentu tożsamości, by ustalić wiek kupującego, a jeśli dokument taki nie zostanie przedstawiony preparat medyczny nie zostanie wydany.
Dodatkowo wydając lek farmaceuta ma obowiązek poinformować pacjenta o substancjach, jakie wchodzą w jego skład, jeśli mają działanie psychoaktywne, a także poinstruować go o sposobie dawkowania oraz możliwych działaniach niepożądanych.
Zmiany wynikają z właściwości tych substancji, które w większym stężeniu mogą powodować działanie narkotyczne. A w związku z ich powszechną, niczym ograniczoną dostępnością, korzystać z tego mogły osoby niepełnoletnie lub inne, które stosunkowo łatwo chciały osiągnąć efekt odurzenia narkotycznego.
Farmaceutom sprzedającym leki zawierające te substancje bez uwzględnienia zmian przepisów grożą wysokie kary, nawet do 500 tysięcy złotych. Taka sama sankcja grozi za prowadzenie sprzedaży wysyłkowej leków, których nabycie jest ograniczone wiekowo. Leki zawierające pseudofedrynę, dextrometorfan czy kodeinę znikną ze sklepów i kiosków, co jest dodatkowym ograniczeniem dostępności dla pacjentów. Zgodnie bowiem z nowelizacją preparaty, które zawierają substancje psychoaktywne, nawet jeśli nie wymagają recepty, wydawać będą mogli wyłącznie farmaceuci lub technicy farmacji.
W Europie ograniczenia w sprzedaży takich leków nie są nowym rozwiązaniem, a Polska jest kolejnym krajem, który wprowadził ograniczenia w tym zakresie. Znajdujemy się również w czołówce państw, w których spożywa się największe ilości leków, co może się zmienić po jakimś czasie obowiązywania ograniczeń.