Nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym

aruba200/bigstockphoto.com

aruba200/bigstockphoto.com

Po burzliwych obradach 7 lipca nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym została przyjęta przez Sejm. Wniosek o odrzucenie ustawy w całości nie został uwzględniony; odrzucono także 44 poprawki klubów Nowoczesnej, PO i PSL.

Nowa ustawa o Trybunale Konstytucyjnym zakłada, że orzeczenie będzie mógł wydawać głównie tzw. pełny skład TK (co najmniej 11 sędziów). Przy sprawach dotyczących ustaw i umów międzynarodowych liczy się data wpłynięcia sprawy; wyjątkiem są skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów, które mogą być omawiane w mniejszym składzie. Powyższe zasady zmienić może jedynie prezydent. Pełen skład Trybunału orzekać będzie w każdej sprawie wskazanej przez prezydenta, prokuratora generalnego lub trzech sędziów Trybunału. Co ważne, część orzeczeń pełnego składu zapada większością 2/3 głosów.

Zgodnie z nową ustawą, Trybunał sam nie może wygasić mandatu sędziego. Wymaga to złożenia wniosku do Sejmu. Prezydent lub minister sprawiedliwości samodzielnie lub na wniosek Zgromadzenia Ogólnego TK mają prawo do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Trybunału. Zwiększa się też znaczenie prezydent dla nowych sędziów, bo to przed nim teraz ślubują, a nie jak wcześniej zakładano – przez marszałkiem Sejmu.

Kolejność rozpatrywania spraw, jakie wpływają do Trybunału Konstytucyjnego jest jasno określona – decyduje o tym data wpływu. Przed nowelizacja ustawy postępowanie rozpoczynało się po 45 dniach od doręczenia lub minimum po 3 miesiącach, gdy konieczne było zebranie pełnego składu TK. Najczęściej czas oczekiwania wynosi pół roku. Skrócenie terminu dopuszczalne jest, gdy skargi czy pytania prawne dotyczą bezpośredniego naruszenia wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela. Siedzibą Trybunału Konstytucyjnego stale jest Warszawa, pomimo iż na początku poszukiwano nowego miejsca na siedzibę tego organu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.