TK o karach dla właścicieli aut niewskazujących policji kierującego
30 września 2015 Trybunał Konstytucyjny wyda wyrok ws. karania właścicieli samochodów, którzy nie wskażą policji kierującego. Dotychczas już dwukrotnie nie udało się podjąć decyzji w tej sprawie. Ostatnim razem powodem była choroba sędziego.
Już wiadomo, że 30 września Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą karania właścicieli samochodów karanych za niewskazanie kierującego na żądanie policji. Dotychczas podchodzono do tego już dwukrotnie, jednak nie udało się wydać wyroku. W ubiegłym roku wydano wyrok potwierdzający konstytucyjność przepisu. Niemniej jednak Prokuratura Generalna zmodyfikowała swój wniosek i TK miał rozpatrzyć sprawę ponownie. W tym roku jednak rozprawa nie odbyła się z powodu choroby jednego z sędziów.
Prokurator Generalny, który zaskarżył przepis do TK uważa, że żadna jednostka w kraju nie ma prawa żądać od kogokolwiek udowadniania swojej niewinności. W związku z tym, nie można również żądać od nikogo dostarczania materiałów potwierdzających jego winę. To zadaniem poszczególnych służb jest wykazanie winy poszczególnych osób. Oznacza to, że niezgodny z Konstytucją RP jest przepis znajdujący się w Kodeksie wykroczeń, według którego właściciel pojazdu niewskazujący osoby prowadzącej podlega karze grzywny.
Poza tym Prokurator Generalny podważył zasadność stosowania zdjęć zrobionych przez fotoradary, jako dowodu jednoznacznie wskazującego sprawcę wykroczenia drogowego. Zwrócił uwagę na fakt, że mogą one stać się wystarczające wyłącznie pod warunkiem, że kierowca jest na nich dokładnie widoczny i można go zidentyfikować bez jakichkolwiek wątpliwości. W innych przypadkach, gdy materiał dowodowy nie daje stuprocentowej pewności, kto prowadził pojazd, sąd nie powinien wydawać wyroków skazujących.
W ubiegłym roku TK miał zadecydować, czy przepisy Kodeksu wykroczeń nie łamią zasady proporcjonalności i adekwatności sankcji za czyn. Zdaniem Prokuratora Generalnego, obowiązek denuncjowania, czyli donoszenia na innych, powinien być wiązany wyłącznie z najpoważniejszymi przestępstwami, a nie zwykłymi wykroczeniami. TK uznał natomiast, że grzywna nie jest dużą sankcją. Dodano przy okazji, że przepisy poprawiły już poziom bezpieczeństwa na polskich drogach, a ich skuteczność jest najlepszym argumentem za ich utrzymaniem.