Zakaz rozmów telefonicznych aresztowanego niekonstytucyjny?
Osadzeni mają więcej zakazów i obowiązków niż przysługujących im praw, jednak Prokuratura Generalna chce zadbać o zagwarantowanie im dostępu do rozmów telefonicznych z obrońcą. Za taką opcją wstawiła się też Rzecznik Praw Obywatelskich.
Pod koniec listopada Trybunał Konstytucyjny podejmie decyzję w sprawie udostępniania osobom tymczasowo aresztowanym kontaktu telefonicznego z ich adwokatami. Według aktualnych przepisów, osoby aresztowane na krótki okres nie mają gwarancji, że Służba Więzienna umożliwi im rozmowę z obrońcą. Sprzeciwia się temu Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz. Rację przyznaje jej także Prokuratura Generalna, która powołuje się przy tym na orzeczenie Europejskiej Komisji Praw Człowieka oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Z unijnych dokumentów wynika, że każdy oskarżony ma prawo do kontaktu z adwokatem. Twierdzi tak również Ministerstwo Sprawiedliwości.
Chociaż zgodnie zakłada się, że osadzeni powinni mieć prawo do rozmów telefonicznych z obrońcami, to jednak należy podkreślić, że w niektórych, wyjątkowych sytuacjach to prawo może zostać ograniczone. W niektórych okolicznościach rozmowy nie zostaną zakazane, jednak będą odbywały się pod nadzorem. Miałoby tak być np. w przypadku, gdy aresztowanego podejrzewa się o działalność terrorystyczną lub przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej. Zakaz wykonywania połączeń telefonicznych mógłby natomiast zostać wprowadzony w razie, gdyby aresztowanie nastąpiło z powodu utrudniania śledztwa lub nakłaniania świadków do złożenia fałszywych zeznań.
Zarówno te, jak i inne zmiany znaleźć mają się w nowelizacji przepisów karnych, nad którymi prace prowadzi aktualnie Sejm. Pod uwagę brana jest również zmiana przepisów, które wzbudziły zastrzeżenia RPO. Ciekawym jest jednak fakt, że chociaż Prokuratura Generalna przyznaje rację Irenie Lipowicz w kwestii umożliwienia rozmów z adwokatem osobom tymczasowo aresztowanym, to jednak jest przeciwna takiemu zapisowi w nowelizacji. Jednostka podkreśla, że te zasady są już jasno wyjaśnione w Kodeksie postępowania karnego i nie trzeba ich powtarzać ani rozszerzać. Natomiast RPO przekonuje, że mimo istnienia takich reguł, Służba Więzienna nie stosuje się do nich, dlatego tak istotne jest ich ponowienie i sprecyzowanie.