Ustawa o aptekach

toons17/bigstockphoto.com

Na mocy nowych przepisów prawo do otwierania nowych aptek mają tylko farmaceuci.  Zgodę na otworzenie apteki będzie mógł więc uzyskać jedynie farmaceuta posiadający prawo do wykonywania zawodu, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą lub spółka jawna czy partnerska, której wspólnikami są jedynie farmaceuci.

Zezwolenie będzie wydawane w momencie, kiedy na jedną aptekę przypadać będzie co najmniej 3 tysięcy mieszkańców gminy. Poza tym musi zostać zachowana odległość 500 metrów od apteki już istniejącej. Jeden farmaceuta będzie mógł posiadać maksymalnie cztery apteki. Nowe przepisy nie obowiązują jednak do postępowań już wszczętych i niezakończonych przed momentem jej wejścia w życie. Ważność zachowują także zezwolenia na prowadzenie aptek ogólnodostępnych. Nowelizacja dotyczy więc tylko placówek nowych.

Nowe przepisy spotykają się z różnym przyjęciem i to zarówno ze strony samych aptekarzy jak i polityków. Projekt ustawy to pomysł PIS. Komisja nadzwyczajna ds. deregulacji rekomendowała wprawdzie odrzucenie projektu, ale posłowie zadecydowali inaczej. Komisja nie chciała, aby prawo do prowadzenia aptek mieli jedynie farmaceuci. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że takie zmiany są konieczne, bo apteki sieciowe przejmują obecnie znaczną część rynku. Według resortu połowa z 15 000 aptek skupiona jest w dużych sieciach aptecznych. Zdaniem ministerstwa na nowej ustawie skorzystają małe, rodzinne apteki, które dzisiaj przegrywają konkurencję z aptekami sieciowymi. Poza tym apteka jest placówką służby zdrowia, a więc nie każdy powinien mieć prawo ich otworzenia, tak jak jest to w przypadku szpitali czy laboratoriów medycznych. Konstanty Radziwiłł w sejmie podkreślił, że podobnie jest za granicą.

Tymczasem dość krytycznie o nowej ustawie o aptekach wypowiedział się wicepremier i minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki. Również i wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin ocenia, że nowelizacja niestety w nieuzasadniony sposób wprowadza przywileje tylko dla jednej grupy, farmaceutów, co jest sprzeczne z zasadą wolności prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.