Płatna pracująca sobota zamiast dnia wolnego – będą zmiany?
W najbliższym tygodniu Sejm ma dyskutować nad nowelizacją Kodeksu pracy. Istnieje możliwość, że w pracującą sobotę będzie można więcej zarobić. Dopłaty do każdej przepracowanej godziny byłyby alternatywą dla „oddawanego” dnia wolnego.
Platforma Obywatelska przygotowała projekt nowelizacji Kodeksu pracy, nad którym Sejm ma obradować w najbliższym tygodniu. Uwzględnia on zmiany dotyczące rozliczeń za pracę w dni teoretycznie od niej wolne. Chodzi tu głównie o soboty. Obecnie pracodawca jest zobowiązany do „oddania” podwładnym dnia wolnego w innym terminie. Musi to nastąpić przed końcem okresu rozliczeniowego. Pomysł PO zakłada natomiast, że będzie istniała możliwość wnioskowania o wypłatę dodatków do każdej godziny przepracowanej w dniu z założenia wolnym od pracy. Pracownicy mogliby wnioskować o takie rozwiązanie, jeśli uznaliby, że wolą więcej zarobić, zamiast korzystać z dnia wolnego. Poza tym miałoby to być rozwiązanie przydatne w sytuacji, kiedy pracodawca nie ma możliwości zorganizowania innego dnia wolnego.
Konfederacja Lewiatan, która zrzesza prywatnych pracodawców przyznaje, że proponowane przez PO zmiany mogą być doskonałym rozwiązaniem, na którym skorzystają głównie pracownicy. Będą mieli możliwość samodzielnego decydowania, w jaki sposób chcą zostać nagrodzeni za pracę w dzień, który powinien być wolny, a to pozwoli im też wpływać na ewentualne zwiększenie dochodów. Nie da się ukryć, że osoby, które do tej pory „odbierały” dni wolne w innych terminach, teraz będą mogły po prostu uzyskiwać wyższe pensje. Niemniej jednak może to być też dogodne dla pracodawców. Dzięki temu, że część pracowników zechce otrzymywać wyższe stawki godzinowe, a nie brać wolnego w innym czasie, utrzymają płynność i nie będą mieli problemów ze skompletowaniem zespołu w dni wolne. Dotyczy to jednak głównie zakładów zatrudniających większą liczbę pracowników.
Chociaż Konfederacja Lewiatan popiera projekt, to jednak znajduje w nim również zapisy wymagające poprawki. Chodzi głównie o nałożenie obowiązku rozliczeń w systemie miesięcznym. Byłoby to wygodniejsze, ale przede wszystkim korzystniejsze dla pracowników, którzy nie musieliby czekać na wypłatę czasem nawet przez kilka miesięcy. Projekt jest natomiast krytykowany przez związki zawodowe. Ich przedstawiciele są przekonani, że doprowadzi to do nadużyć ze strony firm, które będą zmuszały pracowników do rezygnacji z dni wolnych i decydowania się na wyższe stawki za godzinę pracy.