Zniesienie obostrzeń pandemicznych w Polsce

Nieco ponad dwa lata Polacy żyli w nowej, pandemicznej rzeczywistości, w której trzeba było zaakceptować narzucone przez rząd obostrzenia. Wszystkie wprowadzone nakazy dobiegły jednak końca w dniu 28 marca 2022, gdy ogłoszono zniesienie obowiązku noszenia maseczek, które były zdecydowanie uciążliwe dla Polaków. Osoby niezaszczepione nie muszą też już wykonywać testu przy powrocie do Polski z krajów spoza strefy Schengen.

Widok zamaskowanych osób w sklepie czy restauracji to już przeszłość. Stopniowe znoszenie obostrzeń swój finał miało 28 marca. Jedynie obowiązek noszenie maseczek pozostał w punktach medycznych. Wcześniej, bo już 1 marca, zniesiono wszystkie limity oraz otwarto dyskoteki i kluby nocne. Natomiast rozporządzenie z 25 marca 2022 roku ogłoszone przez Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego weszło w życie trzy dni później. Niemiej minister podkreślił, że pandemia koronawirusa wcale się nie zakończyła, jednak jej siła jest zdecydowanie mniejsza i przy odpowiedzialnym zachowania społeczeństwa kolejne warianty choroby nie będą już takim zagrożeniem.

Podobne zmiany wprowadzono w innych państwach Europy. Stopniowo znika też konieczność wykonywania testów przed przylotem czy posiadanie certyfikatu szczepień. W Polsce brak jakichkolwiek restrykcji wjazdowych obowiązuje właśnie od 28 marca. Tak mocne poluzowanie obostrzeń w opinii niektórych ekspertów jest groźne ze względu na stale wysoki poziom zachorowalności nie tylko w Polsce, ale również np. w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii.  Pozostawienie obowiązku zasłaniania ust i nosa tylko w podmiotach leczniczych może okazać się niewystarczające. Zwłaszcza w sytuacji przyjazdu tysięcy uchodźców z Ukrainy.

Rząd zaznaczył, że jeśli na co dzień będziemy pamiętać o dotychczasowych zasadach i nawet gdy już nie są wymagane, nadal będziemy je stosować, ryzyko zakażenia jest znacznie mniejsze. Chodzi o zachowanie dystansu i dbanie o higienę dłoni. Ponadto, gdy poczujemy się gorzej, należy zostać w domu lub założyć maseczkę, by nie narażać nikogo na jakąkolwiek chorobę, nie tylko koronawirusa, ale też grypę czy zwykłe przeziębienie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.