Zakaz palenia węglem w Krakowie
Marekusz/bigstockphoto.com
Problem smogu w południowej części Polski z każdym rokiem przybiera na sile. Najtrudniejsza sytuacja panuje w Krakowie, który ze względu na swoje położenie musi zdecydowanie mocniej przeciwdziałać zanieczyszczeniu powietrza. Dlatego też od 1 września 2019 roku ma wejście w życie całkowity zakaz palenie węglem oraz drewnem. Mieszkańcy Krakowa mają w obowiązku również wymienić przestarzałe piece na nowe.
Powstanie smogu ściśle powiązane jest ze spalaniem niskiej jakości drewna oraz węgla, gdyż to wytwarza szkodliwe dla zdrowia substancje lotne. Długotrwałe wdychanie smogu powoduje uszkodzenia układu krwionośnego oraz zwiększa ryzyko zawału. W Krakowie normy smogowe przekroczone są przez niemal 5 miesięcy w roku. Zgodnie z przeprowadzonymi badaniami życie mieszkańców stolicy Małopolskie może skrócić się aż o 43 miesiące. Dramatyczna sytuacja wymaga konkretnych działań, bo nadal wiele osób spala w domowych piecach zwykłe śmieci, m.in. plastiki czy pozostałości po meblach. Niedrogie i stale popularne palenie węglem również niekorzystanie wpływ na czystość powietrza, dlatego władze Krakowa będę realizować zapis o wycofywaniu i wymianie pieców węglowych. Dofinansowanie w wysokości 60 proc. ma skłonić mieszkańców do szybszego podjęcia decyzji. Montaż ekologicznego paleniska lub podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej pozwoli znacząco zmniejszyć emisję trujących gazów.
Dotacje można uzyskać z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Szybsze złożenie wniosku daje większe szanse na pozytywne rozpatrzenie. W momencie wejścia w życie nowych przepisów rozpoczną się również kontrole Straży Miejskiej, która będzie sprawdzać czym ogrzewa się domy w Krakowie. Osoby, które nie dostosują się do nowych przepisów mogą spodziewać się grzywny w wysokości 500 zł lub więcej. Niechęć niektórych mieszkańców Krakowa na wymianę pieca węglowego wiąże się z późniejszym kosztem ogrzewania domu, bo gazowy lub elektryczny piec generuje więcej kosztów w czasie sezonu zimowego. Niemniej konieczność wprowadzenia nowych i restrykcyjnych reguł nie ulega wątpliwości, by poziom smogu w Krakowie zaczął spadać.